niedziela, 17 listopada 2013

Dawno mnie nie było

Sporo czasu minęło, odkąd ostatni raz miałam czas, żeby cokolwiek tutaj naskrobać. Sporo się dzieje, stąd też taka dłuuuga przerwa, ale mam nadzieję, że będę miała możliwość częściej tu zaglądać.

W październiku zostałam studentką studiów podyplomowych. Okazji nie mogłam zmarnować, ponieważ studia są całkowicie finansowane z funduszy unijnych, a plan studiów jest bardzo przydatny. Dziś właśnie po raz drugi wróciłam z zajęć, na które jeżdżę do Krakowa. Odskocznia od codziennych obowiązków zawsze się przyda, choć z drugiej strony ściągnęłam go sobie na głowę inne obowiązki w postaci różnego rodzaju zadań domowych, projektów, kolokwiów i innych zaliczeń. 


Wyjazd na pierwszy zjazd był dla mnie lekką traumą - dla mnie tak, ale dla mojego małego aniołka nic a nic. Piotruś nawet nie zauważył, że mamy nie mama, tata skutecznie nadrabiał brak mamy :) Ja natomiast tęskniłam bardzo za moim maluchem, budziłam się co chwila w nocy, nie mogłam się skupić na zajęciach. Drugi zjazd już przeszedł bardziej bezboleśnie, ale znowuż Piotruś zniósł go gorzej. Nie chciał spać, płakał. Widać coraz wyraźniej, że Młody "dorasta", już coraz więcej rozumie i też rozgląda się, kiedy tylko mama znika z pola widzenia. Stąd też postanowienie - na kolejny zjazd jedziemy razem, a potem to się jeszcze zobaczy.


A korzystając z okazji odsyłam na stronę projektu Nowe technologie - nowe kompetencje, w ramach którego studiuję "całkowicie bezpłatnie" na kierunku Wirtualizacja przestrzeni edukacyjnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz